Zazwyczaj nieodłączną towarzyszką śmierci żołnierskiej jest wojna. Zdarza się jednak, iż okrutny los spotyka żołnierzy w trakcie pokoju: podczas manewrów czy ćwiczeń. Tak było w przypadku ppor. pil. inż. Marka Gawłowskiego. Starsi mieszkańcy naszego miasta być może pamiętają katastrofę lotniczą pod Paterkiem, jaka miała miejsce 24 listopada 1982 r. To właśnie w jej wyniku poniósł śmierć ów pilot.
Marek Gawłowski urodził się 12 maja 1955 r. w Białej Górze. Od dzieciństwa marzył o lataniu, nic dziwnego, iż wybrał szkołę podchorążych w Dęblinie do której został przyjęty w 1974 r. Jako świetnego kadeta skierowano go do Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. Odznakę pilota wojskowego zdobył w grudniu 1980 r. Służbę w lotnictwie rozpoczął od lotów na samolotach Lim (MIG 15 i 17), a stacjonował w Pile w 1316 Jednostce Wojskowej. Maszyny na których przyszło mu latać były już mocno przestarzałe. Zaprojektowano je w latach 40-60. XX w. i dla młodego ambitnego pilota nie stanowiły wyzwania. Kiedy więc zaproponowano mu przeniesienie do III Pomorskiego Pułku Myśliwsko – Bombowego w Bydgoszczy skorzystał z tej okazji. Tu przesiadł się do samolotu Suchoj Su7. Niestety nie była to szczęśliwa zamiana, nie dość, iż maszyny te były trudne w pilotażu, to ze względu na swoją awaryjność nieoficjalnie były nazywane latającymi trumnami. Mimo to ppor. Gawłowski radził sobie dobrze i szkolił się intensywnie w lotach dziennych i nocnych.
24 listopada odbywał rutynowy lot ćwiczebny na małej wysokości. W końcowej fazie lotu pilotowany samolot wpadł w samoobrót bezwładnościowy, przeleciał nad Nakłem i w wyniku przeciągnięcia uderzył w ziemię. Marek Gawłowski zginął 24 listopada 1982 r. o godzinie 12.42 parę kilometrów za Paterkiem.
Dzięki uprzejmości rodziny mamy w Muzeum Ziemi Krajeńskiej mundur i fotografie z czasów służby. Posiadamy także drobne fragment samolotu i jego wyposażenia odnalezione w miejscu katastrofy wiele lat po opisywanych wydarzeniach. Dzięki tym pamiątkom możemy przypominać o Marku Gawłowskim, którego historia kiedyś głośna dziś jest coraz mniej znana, a przecież wpisuje się w powojenne dzieje naszego miasta bohaterską kartą.
Anna Sergott
Muzeum Ziemi Krajeńskiej
Zasady udostępniania informacji ze strony www.muzeum.naklo.pl oraz mediów społecznościowych Muzeum Ziemi Krajeńskiej:
Mediom niebędącym jednostkami organizacyjnymi Miasta i Gminy Nakło nad Notecią zabrania się pobierania całości tekstu i grafik opublikowanych na stronie www.muzeum.naklo.pl oraz w mediach społecznoścowych Muzeum Ziemi Krajeńskiej. Jednocześnie, by nie utrudniać dotarcia do informacji publikowanych na stronie www.muzeum.naklo.pl oraz w mediach społecznościowych Muzeum Ziemi Krajeńskiej czytelnikom innych portali i mediów zezwala się na poniższą formę publikowania ww. informacji:
1. Zamieszczenie tytułu informacji,
2. Publikację maksimum dwuzdaniowej zajawki informacji,
3. Zamieszczenie odnośnika do materiału źródłowego w formie: „Więcej szczegółów na stronie…”