Kościół farny p. w. św. Wawrzyńca

Słów kilka o historii nakielskiej fary

Według przekazów historycznych najprawdopodobniej w I połowie XII w. powstał pierwszy nakielski kościół, a jego fundację najczęściej wiąże się z osobą Bolesława Krzywoustego. Zapewne była to niewielka drewniana budowla, otoczona cmentarzem. Niestety dokładna lokalizacja świątyni pozostaje zagadką. Ta pierwsza nakielska fara uległa zniszczeniu, być może już w tysiąc trzysta trzydziestym roku, kiedy Krzyżacy napadli na miasto. Do dziś pozostaje zagadką czy kościół odbudowano w tej samej lokalizacji czy już w nowym miejscu. 

Wiadomo, że ostatni wzmiankowany kościół farny w tej części miasta znajdował się przy dzisiejszym palcu Zamkowym, przy nieistniejącej już ul. Kościelnej. Budynek ten spalił się w 1640 roku ale został odbudowany. Niestety świątynie odbudowano w tak nieudolny sposób, że już w pierwszej połowie siedemnastego wieku zaczęła się stopniowo rozpadać, a jego funkcję przejął kościół filialny św. Stanisława na Przedmieściu Bielawskim. Ostatecznie budynek zawalił się na przełomie osiemnastego i dziewiętnastego wieku.

W 1819 r. ówczesny proboszcz Jan Florian Thilman zapoczątkował zbiórkę środków na budowę nowego kościoła. Niestety zbieranie funduszy rozciągnęło się w czasie, a stan techniczny kościoła zaczął zagrażać mieszkańcom. 

Pozwolenie na budowę nowej fary wydano dopiero w 1839 roku, co pokazuje niechęć władz pruskich do katolików. Według początkowych planów nowy kościół miał powstać w miejscu tego zawalonego przy placu Zamkowym. Ostatecznie podjęto decyzję o wyburzeniu kościoła św. Stanisława na Przedmieściu Bielawskim i wzniesieniu w jego miejscu nowego obiektu. Jednym z czynników decydujących o takim wyborze lokalizacji była wielkość działki pomiędzy dzisiejszymi ulicami Kościelną oraz Sądową. Budowa ruszyła w maju 1844 r. Prace zakończyły się w 1847 roku. Niestety budynek dość szybko okazał się zbyt mały by pomieścić wszystkich wiernych. 

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości państwowa Inspekcja Budowlana poinformowała o złym stanie murów, zalecając ich renowację. Nowy proboszcz Ignacy Geppert wykorzystał to jako argument do rozbudowy kościoła. Projekty przebudowy świątyni wykonał znany w regionie architekt poznański Roger Sławski, projektant kościoła pod wezwaniem św. Trójcy w Bydgoszczy. Prace budowlane rozpoczęto w 1923 r., a zakończono w 1928 r. W 1932 r. przebudowano jeszcze chór również według projektu R. Sławskiego, a w 1925 roku teren wokół kościoła, otoczono murem wraz z bramą wjazdową od strony miasta. Projekty muru i bramy również wykonał Roger Sławski. 

 

Opis architektoniczny:

Przed rozbudową kościół św. Wawrzyńca był jednonawową świątynią na planie prostokąta, z wieżą na rzucie kwadratu, ustawioną od wschodu oraz z półkolistą absydą od zachodu. Bryłę budynku zaakcentowano na narożach czworobocznymi filarami nakrytymi daszkami namiotowymi. Elewacje zwieńczono fryzem ułożonym z warstw cegieł kładzionych rąbem skośnym i rozczłonkowano lizenami, które odzwierciedlały pięcioprzęsłowy układ wnętrza. W płaszczyznach między lizenami umieszczono wydłużone, prostokątne okna zamknięte półkoliście, dwa pojedyncze w absydzie i po dwa na każde przęsło nawy. Wejście dla wiernych znajdowało się w przyziemiu wieży, drugie dla kapłana w zakrystii. Budynek wzniesiono z cegły palonej i go nie otynkowano. Nawę przykryto dachem dwuspadowym, pokrytym dachówką, a wieżę strzelistym dachem hełmowym.

Niestety nie jest znany projektant budynku, choć w niektórych źródłach pojawiają się sugestie, ze był nim niejaki Berendt - Królewski Budowniczy. Nie zależnie od tego kim był architekt, nadał świątyni klasycystyczny wygląd osadzony w nurcie architektury wzorowanej na twórczości znanego pruskiego architekta Karla Friedricha Schinkela. Zresztą mały zbór ewangelicki, który kiedyś stał na Rynku nakielskim również zdradzał inspirację projektami tego projektanta. 

Przebudowa budynku z lat międzywojennych całkowicie odmieniła wygląd spójnego architektonicznie budynku. Pierwotnie klasycystyczna świątynia zyskała neobarokowo-klasycystyczny charakter. Po pierwsze z budynku jednonawowego została przekształcona w bazylikę z nawą główną i dwiema bocznymi nawami. Pojedyncza wieża została przekształcona w schodkowy trójwieżowy masyw, poprzedzony szerokimi schodami. 

We wnętrzu kościoła zachowano pięcioprzęsłowy układ, zaakcentowany półkolistymi arkadami otwierającymi się na nawy boczne. W ostatnim od wschodu przęśle nawy głównej umieszczono chór muzyczny wsparty na czterech, kwadratowych filarach, o kanelowanych bokach i zwieńczonych głowicami. Ponad arkadami pozostawiono górną część starych okien. Nawę główną nakryto płaskim stropem, a nawy boczne zamknięto sklepieniem krzyżowo-żebrowym podzielonym masywnymi gurtami na przęsła. 

Część prezbiterialną podniesiono wyżej od poziomu pozostałych części budynku oraz odgrodzono balustradą.  Jak to wyglądało przed rozbudową dziś pozostaje zagadką. 

 

Polichromie

Na szczególną uwagę zasługują polichromie pochodzące z 1954 r. wykonane według projektu malarza Stefana Englera z Gniezna. Na dwóch ścianach nawy głównej umieszczono po cztery duże obrazy. Od strony południowej są to: Scena betlejemska, Nauczanie w świątyni, Chrzest w Jordanie, Gody w Kanie, a od północnej: Ostatnia Wieczerza, Ukrzyżowanie, Zmartwychwstanie i Wniebowzięcie. Każda z polichromii ma kształt leżącego prostokątna, otoczonego malowaną ramą. Na ścianie zachodniej nawy znajdują się dwa duże wizerunki świętych: po południowej stronie  św. Wawrzyniec, a po północnej św. Wojciech. Obydwóch panów przedstawiono w prostokątnych polach na tle nieba z chmurami, z unoszącymi się wokół aniołkami. Nad łukiem tęczowym oddzielającym nawę od prezbiterium umieszczono wyobrażenie Baranka Bożego leżącego na księdze z pieczęciami, jest to symbol pochodzący z Apokalipsy według św. Jana. W wewnętrznej części łuku tęczowego znajduje się kilka mniejszych wizerunków oraz symboli: NMP z lilią, symbole wczesnochrześcijańskie, gołębica jako Duch święty oraz św. Józef z Dzieciątkiem Jezus. 

Na suficie nawy głównej wymalowano kwadratowe kasetony. Pod chórem znajduje się jeszcze jeden duży wizerunek na którym umieszczono scenę ze świątyni Jerozolimskiej. Widać na niej kapłana, anioła oraz tablice z Dekalogiem. 

Niestety część z polichromii uległa zniszczeniu najprawdopodobniej w latach siedemdziesiątych XX w. Powodem był słabej jakości tynk, który sypał się wraz z malowidłami. Dziś mało kto pamięta, że nad każdą parą podwójnych oknem, w nawie głównej, znajdowała się wymalowana głowa świętego. Każde z takich kół otaczała dekoracja z malowanych kwiatów.  Identyczne motywy roślinne wypełniały kasetony w nawie głównej oraz sklepienia naw bocznych. W podłuczach arkad oddzielających nawę główną od naw bocznych pierwotnie umieszczono geometryczne dekoracje.

 

Wyposażenie kościoła

Okna w prezbiterium i dwa w wieżach bocznych wypełniają witraże autorstwa prof. K. Jackowskiego z 1926 r. W prezbiterium od strony północno – zachodniej umieszczono witraż z postacią św. Ignacego z lwem, a poniżej wizerunek kościoła św. Wawrzyńca po rozbudowie. Pomiędzy znajduje się wąski pasek z tekstem: „ŚW. IGNACY MÓDL SIĘ ZA NAMI”. Drugi witraż ma analogiczną kompozycję. U góry umieszczono podobiznę św. Wawrzyńca, a pod nim kościół przed rozbudową. Pomiędzy nimi zamieszczono tekst:”ŚW. WARZYŃCU MÓDL SIĘ ZA NAMI”. W oknach znajdujących się w wieżach umieszczono dwa koliste witraże. Ten po północnej stronie przedstawia czerwonego gryfa w koronie na niebieskim tle, a ten po południowej Polskiego białego orła w koronie na tle barwy czerwonej. Zapewne gryf nawiązuje do herbu przedwojennego województwa Pomorskiego do którego przynależało Nakło, natomiast znaczenia orła nie trzeba tłumaczyć. 

Niewątpliwie najważniejszym wyposażeniem świątyni są jej ołtarze. Ołtarz główny stojący w prezbiterium pochodzi z przełomu XIX i XX wieku. W środkowej części retabulum umieszczono obraz z przedstawieniem męczeńskiej śmierci św. Wawrzyńca. Wykonał go najpewniej w 1864 roku malarz Leopold Knebel. Prawdopodobnie ten sam malarz jest autorem owalnego obrazu umieszczonego w zwieńczeniu ołtarza przedstawiającego Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa. W antypendium mensy znajduje się płaskorzeźba autorstwa Romana Skręta, pochodząca z 1928 r. Tematem wykonanej z drewna płaskorzeźby jest Ostatnia Wieczerza. Dzieło nawiązuje kompozycją i formą do słynnego fresku autorstwa Leonarda da Vinci z refektarza klasztoru przy kościele Santa Maria delle Grazie w Mediolanie.

W prezbiterium znajdują się jeszcze dwa ołtarze boczne i oba podobnie jak ołtarz główny pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Je również wykonano w stylu neobarokowym. Najpierw przyjrzyjmy się temu po stronie południowej. W retabulum ołtarza umieszczono barokowy obraz przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem w typie Hodegetri. Na ciała obu postaci nałożono metalową sukienkę z ok. 1700 r. Obraz jest nazywany w mieście Nakielską Panią i cieszy się lokalnym kultem. Być może wizerunek pochodzi z jednego z dwóch starszych kościołów Nakielskich i został przeniesiony do nowej świątyni. W ołtarzu znajduje się specjalny mechanizm, który w razie potrzeby zasłania lub odsłania obraz. Na co dzień wizerunek Nakielskiej Pani zasłania obraz z wizerunkiem św. Teresy z Avilla. W zwieńczeniu tego samego ołtarza umieszczono barokowy obraz z XVIII w. z wizerunkiem św. Alojzego. Na zwieńczeniu ołtarza stoją: po bokach dwie barokowe figury z XVII w. św. Wojciech i św. Stanisław, a pomiędzy nimi nie datowana Pieta. W antypendium umieszczono płaskorzeźbę drewnianą ze sceną Zwiastowania, autorstwa Romana Skręta z 1928 r. 

Na ołtarzu północno-zachodnim umieszczono barokowe rzeźby z II poł. XVIII w. przedstawiające św. Jana Ewangelistę, Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego oraz świętego zakonnika. Niestety ostatnia z rzeźb pozbawiona jest atrybutów stąd trudno stwierdzić którego świętego przedstawia. W środkowej części nastawy ołtarza umieszczono Obraz Jezusa Miłosiernego pochodzący z XX w., wcześniej w jego miejscu wisiał krucyfiks. W górnej części retabulum umieszczono pochodzący z XVIII w. barokowy obraz z podobizną św. Barbary. W antypendium znajduje się płaskorzeźba drewniana ze sceną Wygnanie z raju, autorstwa Romana Skręta z 1928 r.

Wśród pozostałych obiektów znajdujących się w nawie warto zwrócić uwagę na rzeźbę Chrystusa Króla, pochodzącą z początku XX w. Znajduje się na zwieńczeniu baldachimu ambony. Ciekawostką są również umieszone w ambonie płaskorzeźby z popiersiami proroków ze Starego Testamentu. Wśród nich znajdują się: Mojżesz, Elija, Jeremiasz, Daniel i Joel. Na uwagę zasługuje również sama ambona wykonana z drewna i pochodząca z XIX w.  Po drugiej stronie nawy głównej naprzeciwko ambony umieszczono drewnianą chrzcielnicę. Składa się z dużego drewnianego kielicha połączonego z baldachimem. Na  chrzcielnicy umieszczono dwie płaskorzeźby, w dolnej wyobrażenie rzeki rozlewającej się na siedem strumieni, a w górnej chrzest Jezusa w Jordanie. Pod baldachimem, a nad kielichem znajduje się płaskorzeźbiony wizerunek Boga Ojca. Na zwieńczeniu baldachimu umieszczono latarenkę z figurą anioła trzymającego gałązkę palmową. 

 

Bezpośrednia okolica kościoła:

 Wyjdźmy teraz na zewnątrz kościoła i rozejrzyjmy się wokół, bowiem tu również zachowały się interesujące obiekty. Na terenie dawnego przykościelnego cmentarza stoją między innymi: krzyż cmentarny na kamiennym cokole z poł. XIX w., kapliczka z figurą Matki Boskiej z poł. XIX w. Kapliczkę ze szklanymi ściankami ustawiono na niskiej kolumience o wielobocznym trzonie i z dekoracyjną głowicą z motywem liści akantu. Kolumnę ustawiono na postumencie z dekoracyjnym cokołem.

Wokół świątyni można zauważyć kilka nagrobków między innymi płyty, w których wyryto napisy. Niestety dziś tekst na nich umieszczony jest już nieczytelny, ale na jednej z nich wciąż możemy zauważyć ciekawy detal: kielich i flankujące go dwie księgi.

Zachował się nagrobek pionowy, czyli postument zwieńczony pierwotnie krzyżem. Na zachowanej na nim płycie da się rozczytać napisy. Widnieją tam imię i nazwisko. 

Obiektem nie związanym ze starym cmentarzem jest kapliczka maryjna powstała w międzywojniu. Ma formę groty, a wzniesiono ją z dużych kamieni polnych, z których część ociosano.  Wewnątrz umieszczono dużą figurę NMP. Przy kapliczce od zawsze królowała zadbana zieleń. Starsi mieszkańcy z nostalgią wspominają, że kiedyś ścieżka prowadząca do kapliczki była obsadzona gęstymi krzewami lilaków, które wiosną podczas kwitnienia wypełniały powietrze przyjemnym zapachem.

 

 

Opracowanie: Krzysztof K. Przygoda

Materiał na zasadach licencji CC BY-NC-SA